“Błogosławione niech będą morza, góry wysokie i wielkie pustynie, albowiem one są źródłem siły”
Mariusz Zaruski
W dniach 06.05-11.05.2015 grupa osób dorosłych, uczęszczających do mnie na zajęcia z języka polskiego w Szkółce parafialnej przy parafii p.w. Najświętszego Odkupiciela w Grodnie, w ramach projektu “Poznajmy miejsca historyczne…” po raz kolejny wyjeżdżała do pięknego Wrocławia, stolicy Dolnego Śląska, oraz do Kapracza, żeby poznać piękne zabytki Wrocławia i Karpacza. Dla niektórych uczestników wycieczki był to pierwszy pobyt we Wrocławiu oraz Karpaczu (i zachodniej Polsce).
Spacerowaliśmy w Rynku Starego Miasta. Zwiedziliśmy Ostrów Tumski, Katedrę. Widzieliśmy Uniwersytet Wrocławski. Byliśmy w Muzeum “Pan Tadeusz”, które zostało otwarte 03 maja b.r. Podziwialiśmy oryginał Konstytucji 3 Maja z podpisem marszałka Stanisława Małachowskiego z 1791 roku oraz rękopis “Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, który II wojnę światową przetrwał we Lwowie. Właśnie pierwszy moduł wystawy stanowi opowieść o rękopisie Mickiewicza i kontekstach czytania tego dzieła – historycznym, kulturowym, biograficznym i literackim. Kolejny moduł to opowieść o świecie, w którym pisał Mickiewicz, o świecie, który odchodzi w przeszłość, ale stanowi platformę porozumienia pomiędzy pokoleniami. Ostatni z modułów wystawy jest poświęcony postaciom Jana Nowaka-Jeziorańskiego( był z wizytą w Grodnie w 2003 roku, m.in. był w Polskiej Szkole w Grodnie, wicedyrektorem której wówczas byłam ) oraz Władysława Bartoszewskiego, którzy przekazali kilka lat temu swoje zbiory książek, zapisków i dzieł sztuki do Ossolineum. Autorzy wystawy chcieli pokazać w jaki sposób mit i wizja zrodzona w romantyzmie jest widoczna w działaniach konkretnych osób. Działaniach zmierzających do odzyskania wolności przez Polskę, aż do wejścia do UE i NATO.
Niezapomnianym dla nas wydarzeniem było usłyszeć i zobaczyć w wykonaniu Chóru i Zespołu instrumentów dętych (dyrygent Agnieszka Franków-Żelazny) Narodowego Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego we Wrocławiu “Oktet na instrumenty dęte” i “Mszę” I.Strawińskiego oraz “Glorię” J.Ruttera. Koncert nie zostawił bez emocji nikogo z naszej grupy.
W sobotę wieczorem oglądaliśmy specialny pokaz wrocławskiej fontanny z towarzyszeniem muzyki i efektów laserowych pod tytułem “Katedra Demokracji”. Położona w malowniczym parku Szczytnickim, otoczona Pergolą i w bespośrednim sąsiedztwie Hali Stulecia, multimedialna wrocławska fontanna jest największym tego typu obiektem w Polsce i jednym z największych w Europie. Otwarta została 4 czerwca 2009 roku z okazji 20. rocznicy wolnych wyborów.
W niedzielę uczestniczyliśmy we Mszy Św. w Kościele p.w. Matki Bożej Królowej Pokoju prowadzonym przez Ojców – Oblatów.
Mogliśmy podziwiać Arboretum w Wojsławicach – ogród marzeń – od 1988 roku filija Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Ogród jest znany z bogatego zbioru różaneczników (Rhododendronów- 900 gatunków i odmian), lilowców (3100 gatunków i odmian) oraz bukszpanów (80 gatunków i roślin). Piękno ogrodu nas urzekło.
Wysłuchaliśmy też koncertu na żywo “Muzyka w ogrodzie”, w którym zaśpiewał zespół wokalny “Rondo” z Wrocławia. W wykonaniu zespołu usłyszeliśmy muzykę sakralną oraz współczesną.
Zwiedziliśmy Winnice Jaworek. W położonej na Dolnym Śląsku Miękini, sąsiadującej ze Środą Śląską – miejscem historycznych upraw winorośli, w roku 2001 zostały założone przez Ewę i Lecha Jaworków Winnice Jaworek. Głównym celem przedsięwzięcia była uprawa winorośli właściwej z przeznaczeniem na produkcję wina regionalnego, miodów pitnych bazujących na soku winogronowym. Poza odtworzeniem upraw i produkcją wina, istotnym dla właścicieli winnicy było odrestaurowanie i przywrócenie dawnej świetności, zabudowaniom pochodzącym z XVIII wieku, znajdującym się na terenie winnicy. Budynki te zachowały swój niepowtarzalny charakter mimo, iż zostały dostosowane do potrzeb produkcji, przechowywania, sprzedaży wina, prowadzenia restauracji i działalności turystycznej. Zwiedziliśmy winiarnię – miejsca, gdzie powstaje wino. Poznaliśmy proces jego produkcji od momentu winobrania do wprowadzenia gotowego produktu do sprzedaży. Widzieliśmy też piwnicę, gdzie w 225.litrowych dębowych beczkach przez kilka lat przechowują się wina. Mieliśmy też możliwość w restauracji zjeść kolację połączoną z degustacją win oraz miodów pitnych.
Podczas naszego pobytu we Wrocławiu oprowadzał naszą grupę po mieście oraz poza Wrocławiem doktor nauk fizycznych, nauczyciel fizyki w Szkole Polskiej w Grodnie w latach 2001-2013 pan Ryszard Szczęsny. Dowiedzieliśmy się od pana Ryszarda wiele ciekawych wiadomości oraz historii o stolicy Dolnego Śląska i jej zabytkach.
W poniedziałek rano ruszyliśmy do Karpacza. Po drodze nie mogliśmy nie odwiedzić Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach. Otwarty w 2003 roku Park Miniatur usytuowany jest w pięknym, bajkowym krajobrazie, wyróżnia się spośród innych znanych tego typu obiektów w Europie. Autorzy miniatur szczycą się dokładnością odtworzonych szczegółów. Odbywa się to nakładem wytężonej pracy, a koszty stworzenia miniatury wynoszą od 20 do 320 tysięcy złotych. Miniaturowe miasteczko składa się z ponad 45 wspaniałych miniatur dolnośląskich zabytków. Ciągle powstają nowe. Oryginały, które znajdują się w regionie, są pomniejszone dokładnie 25 razy, a te które stoją w górach, pomniejszone 50-krotnie. Materiały, z których tworzą się modele są odporne na wpływy atmosferyczne. Na pewno chcielibyśmy powrócić w przyszłości do Parku Miniatur w Kowarach, ponieważ wywarł na nas niesamowite wrażenia. W Parku wciąż powstają nowe modele dolnośląskich zabytków.
Nareszcie dotarliśmy do Karpacza - miasta w województwie dolnośląskim, w powiecie jeleniogórskim. Miasto jest położone w Karkonoszach, u stóp Śnieżki (1602 m n.p.m.), której polska część znajduje się w granicach miasta, w dolinie rzeki Łomnicy oraz potoków, będących jej dopływami.
Spacerowaliśmy pięknym, reprezyntacyjnym deptakiem znajdującym się na głównej ulicy miasta – Konstytucji 3 Maja. Powstał on dzięki wspólnej pracy urbanistów, architektów i projektantów miejskich przestrzeni.
Podziwialiśmy widoki Dzikiego Wodospadu – kilkumetrowego wodospadu powstałego na skutek spiętrzenia zaporą przeciwrumszową wód Łomnicy. Położony jest opodal dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Kopę i jest jednym z ulubionych miejsc turystów. Malownicza kaskada jest idealnym tłem do pamiątkowego zdjęcia.
Byliśmy też w Muzeum Karkonoskich Tajemnic. Karkonoskie Tajemnice przeniosły nas w mistyczny świat. Stanęliśmy oko w oko z Duchem Gór oraz poznaliśmy legendy i historie, które wyrosły z karkonoskiej ziemi. Spotkaliśmy niezwykłego laboranta, hutnika szkła, Walończyków i przerażającą Mandragorę. Multimedialny i interaktywny charakter podziemnego królewstwa umożliwił nam uczestniczenie w życiu dawnych mieszkańców Karkonoszy. Intensywność doznań spotęgowała niesamowita gra świateł oraz dźwięku.
Wreszcie dotarliśmy do Świątyni Wang – średniowecznej drewnianej Świątyni, największej atrakcji Karpacza. Położona jest w Karpaczu Górnym na wysokości 885m n.p.m. Została zbudowana w XII wieku w miejscowości Vang w południowej Norwegii. W Karkonosze przywieziona w 1842 roku przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV. Konstrukcję wykonano z sosny norweskiej bez gwoździ. Snycerka na portalach, kolumnach z kapitelami, rzeźby lwów nordyckich są dziełami sztuki potomków Wikingów. Obecnie budowla posiada granitową dzwonnicę, której zadaniem jest chronić Świątynię przed silnymi porywami górskiego wiatru. Nie mogliśmy oderwać oczu od pięknego widoku na Kotlinę Jeleniogórską i góry.
Mieliśmy możliwość pospacerować w holu Hotelu Gołębiewski. Położony jest u podnóża Śnieżki. Hotel posiada Park Wodny Tropikana, kręgielnię, pokoje gościnne, Centrum Kongresowe z salami konferencyjnymi. Cztery restauracje hotelowe oferują wyśmienite dania kuchni polskiej i europejskiej. Niesamowity widok na panoramę gór Karkonoszy był ucztą dla naszych dusz.
Dziękuję wszystkim Sponsorom (Konsulatowi Generalnenu Rzeczypospolitej Polskiej w Grodnie, Fundacji “Kresy w Potrzebie – Polacy Polakom” z Warszawy, Stowarzyszeniu “Wspólnota Polska” – Oddział Dolnośląski we Wrocławiu) dzięki którym nasze marzenia spełniły się i mieliśmy możliwość poznać piękny Wrocław i jego okolice oraz Karpacz. W naszej podróży do nas należały powietrze, słońce, sen, marzenia, niebo, góry… Doznane wrażenia oraz niesamowite emocje zostaną w naszych sercach na długo.
mgr Wioletta Kowalczuk
http://www.redemptor.by/aktualnosci/1032-z-kolejn-wycieczk-do-stolicy-dolnego-lska#sigProId6f4b8bf1ea