A cóż z tą Dzieciną będziem czynili,
braciszkowie mili, że się nam kwili?
Zaśpiewajmy Mu wesoło
i obróćmy się z Nim wkoło.
Hoc hoc hoc hoc!
Podobno Dzieciątko, że głodne płacze,
dlatego tak z nami nierade skacze.
Więc ja Mu dam kukiełeczkę
i masełka osełeczkę.
La la la la!
Albo Pacholęciu w dudki zagrajmy
i na piszczałeczkach rozweselajmy.
Li li li li, moje dudki,
skacz Robaczku,mój malutki.
Li li li li!
Już ci nie chce płakać Dziecina dłużej,
ale ukojone oczęta mruży.
Więc Go włóżmy w kolebeczkę,
zaśpiewajmy Mu piosneczkę.
Lu lu lu lu!
Pókiż tego będzie? Dość tego dzieci,
a czemuż nie idzie spać drugi, trzeci?
Dosyć osioł i wół beczy,
budzą Dziecię, nie do rzeczy.
Spać, spać, spać, spać!