Umiłowani Bracia i Siostry w Chrystusie Panu naszym Zbawicielu!
Pan Bóg daje nam łaskę ponownie rozpocząć i przeżywać okres Adwentu. Cztery tygodnie Adwentu są wyrazem oczekiwania na spełnienie Bożych obietnic. Obietnice te przede wszystkim są związane z oczekiwaniem na powtórne przyjście Pana Jezusa. W miarę tego, jak będziemy zbliżali się do świąt Bożego Narodzenia, będziemy sobie przypominać Jego pierwsze radosne zstąpienie na ziemię w ludzkiej postaci. W tym czasie będziemy przeżywali radosne oczekiwanie na Syna Bożego, wszystkich ludzi, którzy w Panu Bogu pokładali nadzieję.
Na potwierdzenie tego usłyszeliśmy fragment Ewangelii według św. Mateusza o postawie, która najlepiej określa chrześcijanina. Jest to postawa świadomego oczekiwania na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa: "Czuwajcie, więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan Wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której nie domyślacie się, Syn Człowieczy przyjdzie" (Mt 24, 42-44).
Umiłowani Bracia i Siostry, oczekiwania są wpisane w nasze chrześcijańskie życie. Bez nich trudno jest wyobrazić ludzką codzienność. Przez oczekiwania wyrażają się nasze pragnienia i tęsknoty za Bogiem i innym człowiekiem.
Moi drodzy, na początku okresu Adwentu postawmy sobie pytania. Jakie są nasze oczekiwania? Na kogo lub na co bardziej oczekujemy? Czy w naszych oczekiwaniach jest miejsce na Jezusa Chrystusa i spełnienie Jego Królestwa?
Małe dziecko oczekuje na troskę i pomoc swoich rodziców, dorastające dzieci tęsknią za ciepłem domu rodzinnego, w którym będą prawdziwie miłujący się rodzice. Młody człowiek marzy o dostaniu się na dobre studia, dorosła osoba zastanawia się nad założeniem udanej rodziny i dobrze wynagradzaną pracą. Małżonkowie spodziewają się od siebie wzajemnej miłości. Rodzice chcą, aby dzieci wyrosły na dobrych ludzi. Osoby w podeszłym wieku oczekują na pogodną starość i życzliwość ze strony swoich dzieci i wnuków.
W dzisiejszych czasach trzeba podejmować wiele starań, aby te oczekiwania rzeczywiście się spełniły. Cierpienia człowieka i jego zawody wiążą się z brakiem miłości do Boga i między nami - w rodzinach i społeczeństwie, w którym żyjemy.
Św. Augustyn, snując rozważania o tajemnicy człowieka i pochodzeniu zła, tłumaczył wiernym: "Czasy, w których przyszło się nam żyć, są trudne dlatego, że sami je trudnymi uczyniliśmy". Słowa te mogą dać nam wiele do zastanowienia się nad naszym życiem i poszukiwaniem przyczyn życiowych porażek.
Tam, gdzie zabraknie ludzi bez reszty oddanych Panu Bogu i gotowych poświęcić się dla drugiego człowieka, następuje duchowy kryzys. Najwięcej cierpią na tym bezbronni i słabsi, którzy nie mogą obronić się przed silniejszymi tego świata - bądź to nienarodzone dziecko, wyzyskiwany pracownik, poniewierany chory czy zapomniany starzec.
Nam łatwo przychodzi wyznawać miłość do Boga ustami - o ile trudniej jest miłować Chrystusa w drugim człowieku czynami! Na przeszkodzie ku otwartej i radosnej służbie powstają choroby współczesnego świata - infekcja obojętności, lenistwa, niemoralności, pogoni za przyjemnością i posiadaniem, brak wzajemnego poszanowania i słuchania. Chciałbym do Was, kochani Diecezjanie, zwrócić się słowami zachęty św. Pawła Apostoła z listu do Rzymian, które słyszeliśmy w drugim czytaniu: "Noc się posunęła i przybliżył się dzień. Odrzućmy, więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła" (Rz 13,12).
Moi drodzy! Nie wolno nam skarżyć się na innych o to, że coś nam się nie powiodło, że ktoś nas zawiódł, że są trudne układy między ludźmi, lecz trzeba odkryć na nowo nasze chrześcijańskie oczekiwania! Oczekiwaniem każdego chrześcijanina powinno być dążenie do świętości. Świętymi w każdym stanie i powołaniu chce mieć nas także u siebie Chrystus.
W adwentowej zadumie nad "przygotowaniem prostych dróg dla przychodzącego Pana" będą nam towarzyszyć Matka Boża Roratna, św. Jana Chrzciciel, prorocy Starego Testamentu. Im powierzcie czas radosnego adwentowego oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia w swoich rodzinach i parafiach!
Niech dla każdego będzie to czas czynnego oczekiwania, aby bardziej pogłębić w sobie świadomość życia sakramentalnego, zastanowić się nad poprawą stanu religijności własnej rodziny – małżonków, rodziców, dzieci i wnuków, zainteresować się ludźmi spodziewającymi się życzliwości, zatroszczyć się więcej o kościół i swoją parafię.
Proszę Was również o modlitwę dziękczynną za naszą diecezję, która w 2011 r. będzie przeżywała 20-lecie istnienia. Zachęcam już teraz do aktywnego włączenia się w misje i peregrynację Obrazu Jezusa Miłosiernego w każdej parafii naszej diecezji. Niech zrodzi się w nas szczere pragnienie zawierzenia się wstawiennictwu błogosławionych i Świętych naszej Ziemi - św. Kazimierza, św. Maksymiliana, bł. Celiny Borzęckiej, błogosławionych Sióstr Męczennic z Nowogródka i Słonimia, błogosławionych kapłanów Henryka Hlebowicza i Michała Sopoćki. Niech przykłady życia ich i innych duchowych bohaterów naszej Ziemi pobudzają nas stale do gorliwości chrześcijańskiej.
Czcigodni Kapłani! Spełniajcie godnie i ofiarnie oczekiwania Chrystusa Dobrego Pasterza! Przez zatroskanie o dobro konkretnego człowieka umacniajcie duchowo swoje wspólnoty i grupy duszpasterskie, które zostały wam powierzone.
Drodzy Klerycy! Pragnijcie zdobycia dojrzałości duchowej przez kolejne lata waszej seminaryjnej formacji!
Wielebne Siostry Zakonne i wielebni Katecheci! Służcie swoim modlitewnym wsparciem dziełom Kościoła Powszechnego i Diecezjalnego, a radosnym usposobieniem prowadźcie innych do Chrystusa i Jego Kościoła!
Umiłowani Rodzice i Małżonkowie! Weźcie za przykład życie św. Rodziny z Nazaretu! Ukazujcie prawdziwe oblicze Chrystusa przez trzeźwość, wzajemną służbę i wspólną modlitwę w waszych rodzinach!
Kochana Młodzieży! Swoim młodzieńczym entuzjazmem i zaangażowaniem wspierajcie Kościół, a wobec waszych rówieśników składajcie świadectwo o tym, dlaczego warto żyć dla Chrystusa i być w Jego Kościele!
Ukochane dzieci! Włączcie się w lepsze poznanie Pana Jezusa przez katechezę i modlitwę, naśladujcie przykłady dobrych ludzi, a unikajcie złych!
Umiłowani Diecezjanie! Życzę wszystkim odkrycia głębokiej adwentowej radości, która płynie z duchowej przemiany i stałego zawierzenia przyszłości Zbawicielowi Chrystusowi. Na owocne przeżywanie Adwentu wszystkim Wam z całego serca błogosławię.
Alexander Kaszkiewicz, Biskup Grodzieński